Jak wiadomo w bieganiu nie zawsze chodzi tylko o bieganie …. liczy się też to co przed i po.
Rok temu typowo wiosenna pogoda – słoneczko, kilka zamarzniętych podbiegów i dużo błota – w tym roku iście beskidzka zima – biała aura, dwa soczyste podbiegi i My – dziki, którym wilki nie straszne.
Runmageddon Hardcore – 21km, ponad 70 przeszkód – ponoć najtrudniejszy półmaraton w Europie – brzmi zachęcająco więc decyzja o starcie została podjęta tuż po ukończeniu 6-kilometrowego Runmageddona Rekrut.