Hamburg – miasto owiane złą sławą – kolebka światowego terroryzmu a do tego mało kto mówi po polskiemu – i tam się dziki pchajo!
1683 rok …. Jan II Sobieski wraz z 27 tys. wojska koronnego wyrusza do Wiednia, aby powstrzymać Imperium Otomańskie przed inwazją Europy. 333 lata później wataha dzików, udaję się w podobną wędrówkę do stolicy Austrii…
UWAGA!!! – W Bieszczadach, a dokładniej w okolicach Cisnej, widziano w ostatni weekend wściekłe dziki buszujące po drogach, stokach … a nawet karczmach!!!
Jak wiadomo w bieganiu nie zawsze chodzi tylko o bieganie …. liczy się też to co przed i po.
Rok temu typowo wiosenna pogoda – słoneczko, kilka zamarzniętych podbiegów i dużo błota – w tym roku iście beskidzka zima – biała aura, dwa soczyste podbiegi i My – dziki, którym wilki nie straszne.
Runmageddon Hardcore – 21km, ponad 70 przeszkód – ponoć najtrudniejszy półmaraton w Europie – brzmi zachęcająco więc decyzja o starcie została podjęta tuż po ukończeniu 6-kilometrowego Runmageddona Rekrut.